Nesca, 17 november 2016
Miesiącami nie wymieniałam
baterii w zegarze, bo tyka za głośno.
Teraz nie mogę zasnąć.
Brzmi banalnie, ale sekundy
oddalają mnie od ciebie.
Od siebie samej.
Nie przybliżają listy, które piszę
ani używki. Jest za późno.
Żebyś chciał. Przyszedł.
Nesca, 10 november 2016
Papieros, chociaż nie palę.
Niczego sobie też nie wyrzucam.
Bzdura! Żałuję, że
nie ma nic czego bym mogła.
Za karę pójdę spać bez kolacji.
Spróbuję na trzeźwo
Może wtedy się nie przyśnisz.
Nesca, 9 november 2016
Schemat się nie zmienił.
Nadal gram w uciekanie.
Nie mógł mnie odnaleźć.
Potrzebowałam wiedzieć,
że chociaż chciałby.
Spróbował.
Zniknęłam, bo było za dobrze.
Jakie to znajome.
Przecież nie powinnam
pragnąć więcej niż nocy.
Nesca, 5 november 2016
To nie jest
ani pierwsze ani czyste.
Może być nam dobrze.
Tylko zaufaj.
Wiem, ze sobą
nie było mi nigdy.
Postaram się, obiecuję
to i inne głupstwa.
Nesca, 1 november 2016
Od dawna nie wierzę w moc słów.
Najbardzej zabrakło nam czasu.
NIe zdążyłam powiedzieć wszystkiego,
zapytać czy zostaniesz.
Bałam się odpowiedzi.
Trwanie w tym jest łatwiejsze.
Nesca, 30 october 2016
Dziś w nocy byłam samotna z jakimś.
Nie wiem jak miał na imię,
ale pewnie mamrotałam Twoje.
Jak mogłeś mi się przyśnić
kiedy spał obok?
Może nie powinnam zostawać.
Miałam ochotę na nowy początek.
Nesca, 29 october 2016
Zaczęliśmy tangiem,
a może wykrzyknikiem.
Dotknęłam w tańcu obrączki.
Głupia idiotka.
Skończymy ciszą.
Jak zazwyczaj.
Nesca, 27 october 2016
To jest kolejny z listów, którego
nie wyślę. Piszę na udzie.
Słodki zapach tuszu.
Chcę się pomylić myśląc, że to nie sen
i będziesz tu, gdy otworzę oczy.
Wierzyć w niemożliwe.
Nesca, 24 october 2016
Chciałabym banał w stylu:
"ciąglę mi się śnisz."
Ale ostatnio nie mogę spać.
Wcale.
Ktoś nas okłamał,
że marzenia się spełniają.
Niestety zawsze jest za późno
o rok, miesiąc, decyzję
albo kilka mil.
Podobno traktuję mężczyzn
przedmiotowo.
Już tak mam, że lubię ładne rzeczy.
Samotnym dużo łatwiej być we dwoje.