Poetry

konrad koszal


older other poems newer

14 may 2010

ROZSTANIE

Mściwość przychodzi nad ranem
uderza cieniem czynów,
namiętnym kształtem wyrzutów,
łamie ustaloną linię trwania

Przerażona utratą stabilności
Afrodyzjak naiwnych

Kobiecy charakter czułości za coś

Wpatrujemy się w okno zaszronione ujemnością zimy
Popielniczka w pudełku od zapałek
Milczenie zamienione
w obojętność wypalonych arii.

Nasze libretto bycia.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1