Prose

Sandra Biel


older other prose newer

7 august 2010

Melon z Avignon

Twoje usta mają taki specyficzny smak.
Jaki?
Dziwny do opisania
Ale jaki? Słodki, gorzki, kwaśny?
Słodki, ale nie do końca. To taki cukier bez cukru. Do czego to porównać...
hmmm... niech pomyslę... smakujesz...  jak...  melon.
Jak melon??!!
Dziwne, że porównujesz mój smak do melona.

Dlaczego dziwne?

Bo dlaczego nie do winogron, okrągłych, opalonych słońcem, soczystych.... Albo
do upojnie słodkich truskawek z bialą puchową górą bitej śmietany....

Albo pomarańczy i jej łechcąco- słodkokwaśnego smaku muskającego koniuszek
języka...
Dlaczego właśnie do melona? Okrągłego, wielkiego, żółtego, brzydkiego
melona??!!

Opowiem ci ….

Smakujesz jak melon….. którego trzymam w jednej dłoni...  W drugiej trzymam papierosa....  a przede mną stoi mrożona herbata. Jest
porażający upał. Ludzie by go przetrwać jedzą melony, bo są one zimnym i
jedynym skutecznym ukojeniem...

 
Trzymam tego melona będac w Avignone. Siedzę na tarasie Zamku
Biskupiego. Przede mną rozpościera się niesamowita panorama ogrodu wypełnionego
bujną śródziemnomorską roślinnością.

Widzę dzikie, kwitnące pnącza i czuję zapach lawendy.

Słyszę dźwięki cykad.

Widzę panoramę miasta pieszczącą me oczy jak niedościgniony horyzont
marzeń.
Siedzę więc tam z melonem w dłoni.

Ocieram pot z czoła.

Patrzę w dal.

Uśmiecham się i przykładam go dom ust, a potem konsumuje kęs po kęsie.
Smakujesz właśnie jak taki melon. Melon z Avignon






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1