Poetry

Bazyliszek


older other poems newer

25 february 2012

Pociągi

często powracam
ucząc się ucieczki
od niepotrzebnych zdjęć
 
ja i pony
ja i tornister
ja i rowerek

piramidy
były zabronione
tylko ocet na półkach
 
zazdroszczę ptakom chmur
te bez wizy i pozwolenia
 
pózniej pociągi
liczne stacje perony
 
wysiadłem po lewej
jakby w malinowym raju






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1