Poetry

Bazyliszek


older other poems newer

5 june 2013

Rapsod kogoś

czemu obrazie topnieją
wszystkie twoje farby
we własnych ramach
 
dłonie bez rubinów
są tak spokojne
 
koń najpiękniejsze zwierzę
które stworzył bóg
 
dziewczyny rozwiane sukienki
boso szukają dróg
 
chłopcy i latarnie
jednak ciemna noc
 
grób a potem
kwiatów pęk
 
sztandary co na niebie
tańczą tylko wiatry
 
nie pytaj o czeluście
one pod każdym drzewem
 
nieważne dokąd idziesz
dojdziesz tam
 
http://www.youtube.com/watch?v=OAeOMVJ4ijc






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1