Poetry

Bazyliszek


older other poems newer

11 august 2013

Face i book

to nie ja którego czytasz
lubisz papier kolor atramentu
stalówki tępią się
atrament wysycha
 
nie wierz zdjęciom
to aparat przysłona
i ten czarodziejski guzik
 
to on naciskał
tylko dla chleba
a ja po kolacji
 
nie wierz falom
to tylko wiatr
a szum fizyczny
 
ładnie ci w sukience
butach aż do kostek
i ten długi aksamitny szal
 
są też słowa i usta
uśmiechy photoshop
całusy emotkowe
 
więc nie pytaj o imię
wiek wzrost czy konto
 
nie wierz ptakom
i tak odlatują






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1