Poetry

Bazyliszek


older other poems newer

25 september 2014

Morze powrócisz

mógłbym nawet fałszować
o ty moja biała mewo
 
usiąść sobie aż na kutrze
z wielkim kubańskim cygarem
 
a by tyko dalej
po prostu udawać
 
a to przecież Sopot
z domami i pięknem ulic
 
zwariowanym parasolnikiem
i tym nosem zwanym molo
 
nie wstydzę się łez
i imaginarnych śladów stóp
 
które i tak fale
gdy w pysku głos wybrzeża*
 
* Czerwone Gitary






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1