Poetry

Elżbieta Trynkus


older other poems newer

25 march 2013

That' s Jazz

Policzki wydyma trąbki błysk.
Synkopą skaczą stopy.
Przyjaciel duszy poranionej.
Gwiazdami sypie saksofon.
Łka wśród pól bawełny.
Skatem nerwy przebiega.
Pulsuje radością łaski.
Gna rydwanami do domu Ojca.
Bóg ich przyjmie.
Chick Corea, sir.
Satchmo, stary przyjacielu.
Paul Robson, Ella i Duke.
Święci tańczą. Biel klawiszy
spod palców czerni.
Karawana wiezie nuty złote.
Zbiera dźwięki kosmosu.
Przemienia dusze w taniec.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1