Poetry

Bozena Nitka


older other poems newer

17 april 2011

Chwilowy brak endorfiny.

chwilowo
endorfiny wyparowały
rozwiesiłam ostatnie łzy
pomiędzy spokojem myśli
a wzburzeniem feromonów
słowem rozebrałam mur niepewności
ustami chwyciłam dobroć

o zmierzchu
miłość na motku serca
zawinę tęczową nicią

by w nocy
brakiem zahamowań
opleciona w rozkosz dotyków
płonąć

pochodnią uczuć






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1