24 april 2013
Kryzys w branży więziennictwa. Incredibilistyka
Od kiedy paski wyszły z mody, kręgi zbliżone
do producentów judaszy, kajdan i krat
wciąż czekają na pomstę
z nieba.
Takie jasne i proste coup de grace.
Nadaremnie. Wciąż śnią interes stulecia:
czarny chleb, zupa z brukwi, czołgi, okręty
i inne środki pokojowej egzystencji.
Niestety – biada i bieda, ani kupić,
ni sprzedać. I w kolanach rwie
– ischias, zmiana pogody lub twardy bruk.
Tymczasem poeci mają to w
brudnopisach, tylko zasiąść i pisać.
Choćby touche.
Ewentualnie z zupełnie innej beczki:
dziewczyny poszły podrywać wędkarzy.
Każdy z nich pełen nadziei.
Na ryby.