30 july 2013
Rzeźnia niewiniątek
Pogrobowcy są bardzo cisi,
układy, układziki.
Spisują biografie w trzech słowach,
profesjonalny minimalizm.
Mocno wyretuszowane życia.
Ćwiczenia ze słuchu na wypadek
wojny, klęski żywiołowej, pożogi.
Całe życie w jednej torbie, biodegradowalnej.
Akty urodzenia z wolnym miejscem
na przyczynę zejścia. Magazyn ludzi,
którzy byli albo być mogli.
Kimkolwiek. W miejscach, o których lepiej
zapomnieć. Na amen,
jeszcze lepiej – wyprowadzić sztandar.