Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

13 august 2013

Leczenie uzależnień


Najpierw chodnik, ściana, drzewo
– gra pozorów. Kosmogonia za trzy
grosze z vatem.
 
W uszach szum, domniemanie:
oceany, piasek. Ten wypolerowany
w mikroskopijne lustra.
 
Powiedz przecie, kto i co na świecie?
 
Na koniec najgorszy z nałogów
– życie. Mity o pochodzeniu, farmakologia
z gwarantowanym zejściem.
 
Krawężnik, asfalt, trawniki – zabawa w berka.
Później już tylko apokalipsa za pięć
dwunasta.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1