Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

12 march 2014

Wiersze znalezione na śmietnikach


Wszystkie niezapisane inwektywy
pod adresem przeciwników, nawet wyimaginowanych,
pomiędzy puszką po tuńczyku a resztką mleka.
Skwaśniałego na amen.
 
Poezja – można by powiedzieć, gdyby ktoś jeszcze
miał siłę mówić. Artykułować z gardła zdartego
od krzyku.
 
Na przykład: Ooddaj marzenia, albo nie,
uklęknę i poproszę. O cokolwiek: parę groszy,
czerstwą bułkę i inne nieodzowne do istnienia.
 
Jednak warstwami schodzę z tego świata, ślad
nie pozostanie. We wspólnym dołku będzie cieplej,
bez wczoraj, dzisiaj, jutro.
 
Zresztą jeszcze dużo miejsca na wszystkie metafory
i inne artystyczne pierdolety.
Lub tylko tak się wydaje.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1