Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

31 january 2015

(S)poczywanie


Ostatni karawanseraj po tej stronie podróży.
 
Kurz, błoto, piasek na skórze
i buty pijące łapczywie,
przez dziury wielkości pięści.
 
Którą nie wolno wygrażać,
przynajmniej w towarzystwie
kobiet. O matczynych oczach.
 
W nich ból i przyszłość.
Może nawet lepsza niż należałoby
przewidywać.
 
Więc czas na pocałunek.
W te i inne wróżby
na wyciągniętej dłoni.
 
Ostatnia jałmużna po tej stronie mężczyzny.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1