Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

17 march 2015

Tematy. Bagatele /tryptyk/


Zawodowi złodzieje zbierają laury
z głów tak zwanych zwycięzców.
Tych od zakulisowo ściskanych dłoni
i modlitw o jeszcze.
 
A ja ziemię będę jadł na dowód,
że mógłbym godzinami
wpatrywać się w ciemną taflę okna.
 
Zresztą każdy pretekst jest dobry,
tylko wstyd
oraz brud pod paznokciem.
 
Zmuszają do wyjścia na drogą
albo ścieżkę.
Wąską jak ucho igielne,
 
przez które da przecisnąć się tylko
świętego.
Patrona skwerków i karmiących gołębie
 
własną piersią.
Lub resztkami z pańskiego stołu
miłościwie nam panujących.
 
Alfy i Omegi.
Ewentualnie innych liter greckiego.
Języka /Alfabetu/.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1