Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

10 june 2015

Międzynarodwy dzień bez pocałunku


Po omacku szukam wilgoci warg,
nadaremnie. Wtulam twarz w ostatnie
zdjęcie; wybacz, nigdy nie powiedziałem:
smakujesz jak chleb.
 
Została tylko sól na skórze, przegrzanie
ciał. W końcu i tego zabrakło.
Czas gry złożonej ze słów oraz podejrzanie
szklistych oczu.
 
Teraz, kiedy rozchylamy usta by zapaść
się w siebie zwątpienia każą iść
w przeciwną stronę.
 
Nawet jeśli ramię przy ramieniu.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1