Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

7 october 2015

Monosylaby


Codzienna poezja, całkowicie bezbolesna,
a jednak zaciska wargi,
do krwi.
 
Gorzkiej, wbrew twierdzeniom
niezapoznanych z teorią
słowa.
 
Ostatniego, które będzie pierwszym
pocałunkiem. Na drżących
ustach.
 
Po wielokroć.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1