Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

19 november 2015

Ucieczki


Uparte poszukiwanie źródeł,
z czasowymi przerwami na porywy
namiętności.
 
Ale to inne światy,
bywa – niedoskonałe namiastki,
a przecież nogi same niosą w kierunku
ideałów.
 
Jednak na końcu drogi trzeba odpocząć,
w tym śnie łapiemy tylko dym
jako zapowiedź przebudzenia.
 
Później wracamy, szukając szczęścia
pod nogami, na ziemi.
Ostatecznie to matka, zawsze
przygarnie.
 
Cóż z tego, że nazbyt zachłannie
i z zamkniętymi oczyma.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1