Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

26 november 2015

Ucieleśnienia


Świat utkany z dróg, jednokierunkowych.
A pod nogami porzucone korony
cierniowe, rozdeptane na miazgę
 
kalendarze. Czasami żebrak klęczy w błocie,
całkiem bliski wniebowstąpień lub zstąpień.
Zgodnie z horyzontem zdarzeń.
 
Tymczasem słońce na wschodzie drwi
z podążeń. Więc czym prędzej zacieram
krwawe ślady.
 
Słów i nieodzownych milczeń.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1