Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

30 november 2015

Stan ważkości


Jestem dzieckiem albo starcem, pomiędzy
pomijam milczeniem. Z lekką tylko ironią,
bo po tej stronie krzywych luster cienie
zakłócają perspektywy.
 
Chyba zapomniałem o modlitwach, tych błagalnych
i dziękczynnych. Nie potrafię klęczeć z pokorą,
na stojąco prosząc o jałmużnę.
 
Ale kiedy zdarzają się cuda uciekam
w bezpieczne schronienie wzruszenia ramion.
Pełen wiary w przypadkowość bytów
i rozmyte granice istnienia.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1