Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

21 january 2016

Domniemania


Prawdopodobnie jesteśmy największym
banałem, na szczęście życie jest
tanie, bo jak umierać
to ze zwiastowaniem.
 
Ewentualnie pod przymusem nieświadomości,
ale z garścią pełną dowodów
na istnienie. Ostatnią naiwnością
po tej stronie,
 
na przykład drogi do naszej gehenny.
Być może to kicz, jednak i tak z nadzieją
krzykniemy:
Orkiestra tusz, nieśmiertelne werble.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1