Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

10 february 2016

Na zapleczu


Moja wiara skażona rozumem
nie koresponduje z modlitwą,
Szczególnie tą pełną pokory,
dziękczynną.
 
Raczej zaciśnięte pięści i wbrew.
A jednak z tyłu głowy wciąż
układają się naiwne prośby.
 
I ostatecznie: Zmiłuj się, Panie,
bo w rozrachunku grzechów i cnót
ty jesteś winien, jako stwórca.
 
A jeśli nie zechcesz, cóż…
(dalszego ciągu nie będzie).






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1