Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

4 april 2016

Nowa jakość


Zupę zjemy już w raju.
 
Poskręcane drogi prowadzą donikąd,
Rzym upadł, nowi barbarzyńcy
już wyryli inskrypcje w marmurach
ołtarzy. Ofiary boso wędrują do Edenu,
 
umarli w butach siedząc na rozstajach
wskazują fałszywy kierunek,
wprost na pustynię. Bezwodną, a jednak
ogrody rozkoszy.
 
Procesje dziękczynne sypią kwiaty, zgodnie
z kierunkiem obrotu planety. Zasypiamy
w przeświadczeniu jutra, nie bez nadziei
na sporadyczne zbliżenia. Nawet z absolutem.
 
Drugie danie zjemy już w piekle.
 






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1