Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

24 august 2016

Każń. A.D. 2016


Dziś, we wczesnych godzinach wieczornych
przy ulicy Miłosierdzia Bożego, w ciemnym zaułku
pobito Jezusa.
 
Po wszystkim, ocierając krew, powiedział:
jestem przyzwyczajony
do nadstawiania drugiego policzka.
 
Przy spisywaniu zeznań wyszło na jaw,
że poszkodowany jest Żydem (bez obywatelstwa).
Co wywołało zrozumiałe oburzenie.
 
Prasa zmieściła dementi:
To nie może być Chrystus,
rysopis się nie zgadza. Ktoś próbuje zmanipulować
naiwnych wyznawców.
 
Jezus próbował wrócić do domu,
jednak ludzie na jego widok poczęli
czynić znak krzyża i wzrokiem szukać
kamieni.
 
Opuszczając świątynie wykrzyknął:
to prawie jak powtórne krzyżowanie.
Miało się spełnić, bo tłum był już gotów.
Tylko musiał dokończyć modlitwę.
 






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1