Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

19 july 2017

Sfilcowanie

 
Bezdomnie namiętnie czytają
podręczniki o asertywności.
Chociaż dobrze wiedzą, że zostawią
po sobie tylko plamy na ławkach.
 
Niezmywalne do pierwszych przymrozków.
Ale nic to – pełnia lata, aż trzeszczy
w kościach. Nieznanych z imiennia
przodków.
 
Którym zawdzięczamy cały wachlarz
błędów i skrzywień w łańcuchu molekuł.
Nie do naprawienia, lecz za zakrętem
ma być lepiej.
 
Naprostują nam drogi i pójdziemy
z jasnym wzrokiem utkwionym
w zakończenie.
Szkoda tylko, że bez happy endu.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1