Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

6 may 2018

Misteria, popołudnie

 
Lustra od zawsze pogłębiają
pęknięcia perspektywy
– kamuflaż światów prostopadłych
do półcienia.
 
Jest ich wiele, szczególnie na drobinie
mgły osiadłej na spękaniach
okna na podwórze.
 
Stamtąd dobiega pieśń
niedźwiedzi wtajemniczonych w załamania
czasopłaszczyzn.
 
I inne odbicia. Słowa.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1