Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

23 may 2018

Interdyscyplinarki

 
Miasto wymarłych zaprasza na bal
początku świata.
Do północy jeszcze tylko kilka
lat, chociaż uczciwie trzeba przyznać
wciąż trwa pełnia.
 
O ile jeszcze ktoś pamięta o rozwarstwieniu
powietrza w upalne dni i poszukiwaniu
sedna pomiędzy rozżarzonymi cząstkami.
Do czerwoności, przechodzącej w nachalny
szkarłat.
 
Być może wszystko wystygnie w nowe formy 
i fantasmagorie, na koniec nadając 
całkiem nowe znaczenie 
dźwiękom. Już wcześniej przypisanym 
bez większego sensu.
 
Pozostaje przeklęta symetria pomiędzy
każdą kolejną ciemnością. Nieodróżnialną
od tła, spaczonego nie wiadomo czyją ręką.
 
Egzystencjalny bełkot, ale miasto wymarłych
zaprasza. Na after party.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1