Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

14 june 2018

Prehibicja

 
Z perspektywy wypalonego do korzeni
miasta świat wygląda jak piędź ziemi
wsypana do klepsydry.
 
Ta pęka, wypełniając szkłem krwiobiegi.
Człowiek rozpisany na czynniki pierwsze
to nic więcej niż garść pyłu. Przesiana
przez kalendarz.
 
Patrząc od wewnątrz pośmiertnej maski
jesteśmy tylko ciągiem znaków.
Na tablicy szaleńca.
 
Nadspodziewanie łatwym
do usunięcia.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1