Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

11 october 2023

Z menelskiej ławeczki

Kazik:
Chociaż weny za grosz opowieść
trzeba snuć, wydobyć ochrypły głos
z na amen wyschniętych ust.

Nie ma zmartwienia,
nie pada
i jeszcze po łyku
na szczęśliwą drogę.

Ramię przy ramieniu,
noga przy nodze, chociaż krok
niemarszowy i głowa spuszczona
na pierś, umęczoną nadmiarem
oddechów.

Nie ma zmartwienia,
chociaż Kazik umarł pierwszego
dnia wiosny, przytłoczony
powietrzem.

Nie ma
komu postawić kropki,
gawęda niedokończona,
któryś już raz.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1