Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

26 november 2023

Znaki nieszczególne

I.

Malowany człowiek tańczy,
wbrew muzyce.
Nie narysowano mu uszu,
skazany więc jest na wirowanie
pośrodku sali.

Sterylnej, aż strach.

II.

Leżąc na wytartym do krwi
dywanie szukam symboli
życia lub śmierci.

Nie wiedząc kiedy stało się to
tak absolutnie obojętne.

III.

Przydrożne drzewa rozkładają całun
opadłych liści,
chociaż to ledwie późna wiosna.

Może lato, tak wczesne, że słońce
ma zaledwie pięć tysięcy stopni.

IV.

Na niebie i ziemi
są także inne znaki,
których nie rozróżniam, ze względu
na astygmatyzm.

Oraz dysleksje,
nabytą na drodze wielokrotnego
uczestnictwa w końcach świata.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1