Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

8 may 2024

Światełka dla zbłąkanych wędrowców

Prowadzą na manowce, przykładowo:
zamrugała pierwsza gwiazdka,
na pobliskim kominie krematorium.
Źle się kojarzy, mimo wszystko pora
rozpocząć zwyczajowe wypędzanie demonów,
z luster i fragmentów czarno - białych zdjęć.

Monotonny zaśpiew wyjdź zagłuszy
zaokienne szmery, odgłosy odległych
kroków idących na zatracenie.
Wypolerowane szafoty zalśnią, wywołując
uśmiech u utrudzonych katów.

Po pracy ich okrwawione dłonie
utulą nieświadome dzieci.
Będą śniły wszystkie odcienie błękitów
w absolutnej czerni.

Rano światło rozbije okna, komin
wypluje kolejną porcję szarości,
kaci jak codzień ujmą stryczki,
niewyspane demony ziewając zamkną
lustra.

Strzępy fotografii uniesione wiatrem
przykryją wędrowców.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1