Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

17 september 2010

Łowca chrząszczy

Jelonek rogacz jest pod ścisłą ochroną.
Ku rozpaczy okolicznych entomologów.
Szpilki rdzewieją.
Gabloty zarastają kurzem.
 
Poldery są pełne zbieraczy trzciny i puszek
po miłośnikach nocnych wrażeń. Ślepe oczy
kretów poszukują słońca. Czarne koty bezczelnie
przynoszą pecha.
 
Stany alarmowe przekroczone. Woda w piwnicy.
Na ratunek ogórkom kiszonym i stertom węgla.
Grupa poszukiwaczy szczęścia w zgrabnej łódce.
 
Na moście załamany moralista.
„Wścieklizna się szerzy wśród młodzieży”
Nie udało się zaszczepić hasła na murach.
Pokrytych impregnatem na graffiti.
 
Sztucery rdzewieją. Bezużyteczne.
Rozliczne problemy w sprawie pozwoleń.
Na odstrzał.
 
Chociaż przez lunetę można zerknąć.
Ukradkiem.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1