28 april 2013
28 april 2013, sunday ( Zwykly dzien )
Dzis mam wolny od raboty dzien. I jeszcze palmowa niedziele prawoslawnego swieta. Transport miejski przepelniany i na przystankach so kolejki. Przez to musialem kilko dziesiat kilometrow przejs sie na piechote. Z jednej strony taki spacer jest dobry dla zdrowia, a z drugiej zadna przyjemnosc deptac bloto i przeskakiwac kaluzy. Po zimie tak zawsze mamy , jak zejdzie snieg tak i asfalt z drogi razem z nim. Do miasta wybralem sie bys przycenic sie gdzie taniej mozna zakupic materialu dla budowli. I policzyc ile to mnie bedzie kosztowalo. Przez ten spacer dostalem tylko nowa bol glowy. Nawet samy naitanszy projekt niedam rady osiagnac....
No cos przeminul na daremne kolejny dzien. Poprostu jeszcze jeden pusty, zwyly dzien...