27 august 2010
Ostatni Zakręt
Kiedym szedł w tłumie pochodem ku przyszłości
Minąłem miejsce o którym kiedyś śniłem,
Cenniejszy widok niż cne świata mądrości,
To pierwszy zakręt – za siebie popatrzyłem.
„Nie obracaj się, idź z tłumem, on zna każdą błędu postać”-
Mędrców rada, której sami nie chcieli by nigdy dostać.
Znów poszedłem wskazywaną przez nich drogą,
A z przeciwka setki szły, i każdy chciał zasmucić.
Skończył się dzień a nocy tak się bałem…
Szmery tuż za mną, i dałem sie obrócić.
„Słuchaj świata – radzą mędrcy – jakże wielkie jego mowy” -
Slogan życia tych co idą, a nie doszli choć połowy.
Nie posłuchałem, poszedłem własną drogą,
Nie było tłumów, myślałem że błądziłem.
Przeszedłem dzień, choć nocy tak się bałem
Ją pokonałem, blask świtu zobaczyłem.
W drodze do niebios tak bardzo pusta droga,
I tylko na przód, nie wolno się odwrócić.
Wtem za plecami głos jak kobiety boga!
Ostatni zakręt, a dałem się mu skusić…