17 october 2010
. . .
U stóp twojego ciała
na klęczkach
nie myślę
nie pamiętam 
nie szukam
czuje
czuję się bardziej
niż mogę
niż chcę
sssyczysz
   sssyczę
wężowate ciało
nieświadome roskoszy
ucieka
wracając o chwilę
szybciej
nienasycony
upijam się tobą
sobą
wciąż spragniony
spijam nektar
omdlewający
moje kubki smakowe
każde 
wgięcie
wzgórek
płaskość
 - plac zabaw
i jak szczeniak penetruję
każdą otchłań
ja swój pysk zanurzam
świadomy zdobyczy
ocierając się o ciebie
i nim zdążę zapukać
głodne
wejdź kochanie
   więc wchodzę
Poetry
Prose
Photography
Graphics
Video poems
Postcards
Diary
Books
Handmade