Poetry

Magdalena S.


older other poems newer

18 may 2010

Wczoraj

Klucz do rozwiązania
płynie, wzbija się
o gwiazdy trzepocze
o chmury obija
złapany
wiolinowy klucz
ten tylko na niebie

dotyk zboża
dotyk traw,
piasku mokrego
smak, tu ja
sama

kłamstwem
zataczając się
w dotyku
w wiatru bełkocie
jakby blisko
jakby coś przy mnie
tylko trawy źdźbło
i piach

w supły opięte
związane
w kokardy, suche i zmięte
kokardy jak czas i lata matowe
warkocze przeklęte...

nie kończąc i nie zaczynając
wspomnienia czcząc podarte
gdzie dziur
więcej niż ich lat






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1