Poetry

Pi.


older other poems newer

31 august 2014

anonimowi superbohaterowie

na cotygodniowej grupie wsparcia batman skarży się
że nie może poradzić sobie z przeciągami w jaskini
że po nietoperzach pozostały już suche wspomnienia
i że gdzieś w zakamarkach zalęgli mu się jaskiniowcy

to może ja? - podejmuje wątek seledynowy człowiek
o gabarytach sporej ciężarówki - ja mogę pomóc!
podobno jego była żona była czynną prekognitką
i przepowiedziała mu udane związki z prehistorią
 
staję po gorzką darmową kawę z obtłuczonego kotła
i zastanawiam się po co nam była ta cała jawność
wychodzenie ze spróchniałych szaf i grobów kultury
na światło obietnic że teraz będzie nam docenione
 
gdybyśmy wciąż tkwili po piwnicach świadomości
to przynajmniej mógłbym obić tę skrzywioną mordę lobo
albo wsadzić mu genealogiczny las razem z planetą 
w dupę za szczyptę drogi mlecznej do lurowatej kawy
 
a tak? a tak to mogę tylko dorobić cichcem do zasiłku
jako lokaj cieć ochroniarz lub nosiciel obcych genów
broń boże jakiś wzór do naśladowania dla gówniarzy
którzy i tak już wszystko o mnie wiedzą z byle pudelka






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1