Poetry

Pi.


older other poems newer

13 august 2010

***

tam wciąż umierają niewidzialni
z głodu z zimnego smutku
ze zwykłej konieczności zbiorowej

tam blakną pasiaki i tatuaże
na zdjęciach utlenia się ból
coraz głębiej w limbo niepamięci

tam zadrutowany siny wiatr
kaleczy kakofonią otwartego jęku
manekiny uświęcone popiołem

tam i wtedy nie byłbym godzien
tu i teraz wstrzymuję oddech
zgęstniały wobec słonej ciszy






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1