Poetry

Pi.


older other poems newer

18 april 2017

początek świata

W końcu jesteśmy bliżej niż dalej. świtu
zapowiadać nie trzeba. on błyśnie nieśmiało
zanim się zadomowi na dobre. zadnieje,

oświeci kąty; rozpuści zajączki z krzywizn
światła; ułoży powidoki w jakimś uległym ciągu.
my uwierzymy, że najgorsze minęło. przecież

co mogłoby nam grozić, tu w samym centrum
rozbudzonego życia, gdzie wszystko aż kipi,
by się dzielić niespodziewanym początkiem świata?

wszystkie złe zakończenia już zapomnieliśmy.
łatwo nie było, ale trzeba dać odpocząć lustrom,
nałożyć cwańszy kamuflaż. odtworzyć się z pamięci.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1