Poetry

Pi.


older other poems newer

30 april 2019

spowiedź

a wtedy puszczaliśmy mieszkańcom
wielopiętrowca "Przyjaciół Pana Cairo"
chcieli czy nie chcieli
musieli
przekroczyć próg świadomego wkurwu
by wyłączyć bezpańskiego boomboxa

a wtedy ustawialiśmy żeliwne ławeczki
w poprzek ulicy Polanieckiej
chcieli czy nie chcieli
musieli
się hamować zaciągać wyjść z siebie
by przywrócić nudną równoległość

a wtedy wiązaliśmy stalowe łańcuchy
do klamek drzwi przeciwległych mieszkań
chcieli czy nie chcieli
musieli
przeklinać gdy buntowały się
i stawiały opór do samego wewnątrz

więcej tamtych grzechów nie pamiętam
ale tych ani innych
nie żałuję






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1