Poetry

Krzysztof Konrad Kurc


older other poems newer

13 september 2010

Jest taka zależność

ponoć wszyscy zbłąkani w zielonej mili
przepraszają niewłaściwych rodziców

ale to nie jest dobry dzień na spowiedź
i nieważne z kim rozmawiasz

pochylony w drzwiach Jezus umiera
wstrzymując się od kaszlu

za szczerość daje w prezencie odwagę
na jedno pstryknięcie palcami

jest zmęczony od kiedy boi się piekła
bo jak długo można być młodym

wzrok powoli przywyknie do ciemności
i cud trzeba będzie odpokutować






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1