Poetry

Krzysztof Konrad Kurc


older other poems newer

19 march 2011

Patrz

czas nam płynie powierzchownie
i z falowaniem powietrza dziwaczeje

a my bezgłośnie w sobie zakochani
lewą ręką zatrzymujemy ciężarne słowa

by obrazy zapamiętane gdzie indziej
zyskały umiejętność śpiewania w drodze

między gorączką i wychłodzeniem
nieregularnie drgają złudzenia bliskości

bo wciąż zdarzają się spotkania z Morganą Le Fay






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1