15 august 2011
Łza świętego Wawrzyńca
na skraju miasta leżę i słucham
idealna cisza nie istnieje
miedze i ulice dzielą hałas
wszędzie dużo linii
prostych dla laików
sierpniowe szczęście nadlatuje
kamień który świeci
mały plagiat słońca
jak lekarz uzdrawiający stada
elektrycznych pastuchów
Poetry
Prose
Photography
Graphics
Video poems
Postcards
Diary
Books
Handmade