Poetry

Krzysztof Konrad Kurc


older other poems newer

21 october 2011

Gdybajka

zaczyna się mężczyzną i kobietą
co pospołu spłodzili kilka uczuć

a te samopas puszczone
w kazirodczych związkach
następne rodzić zaczęły
ale coraz bardziej ziemskie
pospisywane na kartkach

podobno oni mogli żyć bez gdyby
i z niczyjego błota zostali ulepieni

w stada łączą się gliniani
mają w ustach cytaty imion
z powycieranymi literami
nieudane falsyfikaty bogów
pozbawione snów kruszeją

głusi i niemi mieli wspólny język
halo czy ty mnie jeszcze słyszysz






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1