Poetry

Leszek


older other poems newer

6 june 2012

Liberum veto

strach ma wielkie oczy
jedna baba drugiej
telefon głuchy wyolbrzymia
syndrom Czarnobylu pamięta
nieważne że nauka
nie liczy się że już tysiące
oszukują fachowcy w dziedzinie
 
strach nieznanego zagląda w oczy
przeraża narodu zagłada
podnieca sprawę prywata
wszędzie lecz nie u mnie
nieważny interes społeczny 
 jak Rejtan polegnę
 
typowe polskie piekiełko
niech na całym świecie wojna
tylko nasza wieś spokojna
 niech się kręci interesik
 
więc dlaczego kraj w barwach czerwieni
brzęczy u boku szabelka
wroga pobiją wiatraki
precz nauko tu twa zguba
 
Leszek K.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1