Poetry

Leszek


older other poems newer

9 october 2011

Motylki

Motylki
(Na specjalne życzenie Irka 
Napisałem go bo mówią że o motylkach to kicz)

w lecie 
wylęgły się motylki
z paskudnych gąsienic dwóch
fruwały
nie przerwały nawet chwilki
między kwiatami  wielu łąk

słonko 
ciepłem je radowało
deszczyk 
martwił je tak jak nas
przed ptaszkiem uciekały motylki
przed żabką z rzeczki też

a gdy 
skończyło się ciepłe lato
i słoty zimnej nadszedł dzień
poznikały gdzieś 
kolorowe motylki
odeszły  
minął ich czas

teraz 
świat stał się inny
w rudych barwach 
w złocie i brązach też

lecz
następnego lata 
znów będą motylki
lekkie
kolorowe
…..............................
 jak ze snów

Leszek K.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1