Poetry

agnieszka_n


older other poems newer

25 january 2011

odcedzanie

wieczór tańczy w oknie 
szeptem kruszysz ciszę
a palcami gładzisz rzęsy

nawet wierzę
gdy mówisz że
to najważniejsze

od szesnastej nie jestem już
mistrzynią w zaciskaniu pięści
i zębów

rozpuszczam włosy
dobry duch jak aromat
roznosi się po kątach

ciała przez dłonie odcedzamy 
z tęsknoty

25.01.2011






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1