23 may 2010
jabłka
kiedy przemija lato wypieszczone
i rajskie jabłka jak piersi dziewczęce
w staniku tęczy ukryją nieśmiałość
skuszą się dłonie na drzwi niezamknięte
raju i sięgną po zakazany owoc
a potem
śmiercią kliniczną umarłe
spod prawa łona jabłoni wyjęte
jeszcze żyją
czekają
aż dojrzeje śmierć
czyhająca przez zimę
w naszych zębach
filozofia dziurawej skarpetki
jeszcze jest
ale jej już nie ma
a Giordano na stosie
powtarza nieśmiertelne
o święta naiwności