Poetry

Mariusz J.


older other poems newer

1 july 2010

Droga

Opowieść rozpoczyna się od środka,
gdy zgubię wątek nie szukam starych fotografii.

nie lubię otaczać się ludźmi i przedmiotami
codziennego użytku. każdego dnia poruszam się wolniej.
za oknem widzę odwrócone krajobrazy. zamienione
na dygresję dla innych są szczytem rozkoszy.
nie kłaniam się koleżankom, kiedy lubieżnie pokazują
nadpsute zęby. dalej pukam do wszystkich drzwi
z nadzieją, że otworzy mi ojciec, syn lub duch święty.

ta droga zawsze jest trudna.
codziennie zastanawiam się dokąd prowadzi.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1