Diary

RENATA


older other diaries from newer

17 september 2011

17 september 2011, saturday ( ŚMIERĆ )

...wszystkie drogi przebyte dziękuje wysiadam .Kiedyś każdego dopadnie ten życia kres czyli śmierć .A tak się jej boimy bo jest jedną wielka niewiadomą .Czym jest ??Niebytem ,nietrwaniem ,końcem ,rozkładem ,oddzieleniem duszy od ciała?
Podobno proces rozkładu jest  dobrodziejstwem bez niego świat byłby jedną wielka rosnącą góra mięsa .Pan Stworzenia jest też Panem Gnicia?
Na pogrzebach cudzych ludzie czasem nie potrafią się zachować
Idą pogadując ,dotykają się jakby utwierdzali się w fakcie że jeszcze są po tej stronie .Mówią o zmarłym źle czy dobrze on i tak nie odpowie więc mogą tak dowoli.Na pogrzebach bliskich płaczemy
opłakujemy ,wspominamy jesteśmy bliżej Boga niż kiedykolwiek .
Seneka napisał nie śmierci się boimy lecz myśli o niej .
I pewnie każdy z wielkich coś o niej napisał choć dopóki nie umarł to tylko czysta filozofia .Gdy starsi mówią zartem czas umierac wiedzą że to nie żart że to już czas.
 KTO bardziej chce żyć samobójca czy nieuleczalnie chory?/
I czy samotność to przedsionek śmierci ?? więc śpieszmy się kochać
dopóki żyjemy






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1